Mój pierwszy raz

          Krótka historia mojego początku. Uważam, że od wyjaśnienia powinienem zacząć, byście mogli połapać się, jak to akurat u mnie było. Cała sprawa zaczęła się od niewinnego spotkania u przyjaciół. Podczas absorbującej rozmowy na temat własnych zainteresowań, rozwijaniu pasji czy hobby, pojawiły się pytania. Jakie są moje zainteresowania, co daje mi spełnienie, co lubię robić? Najważniejsze pytanie jakie krążyło mi się w głowie to, czym ja się interesuję? Przykro mi się zrobiło, ponieważ nie umiałem konkretnie odpowiedzieć. Chciałbym malować, rysować, może pisać opowiadania, zacząć pisać bloga i wiele innych pomysłów jeszcze się pojawiło. Przy każdym nowym pomyśle pojawiała się od razu odpowiedź, że to nie dla mnie. Po co to będziesz robił, marnował czas na bzdury? Lepiej posiedzieć i robić nic. W końcu w tym jestem najlepszy. Jednocześnie czułem wewnętrzną potrzebę znalezienia sposobu wyrażenia siebie. Sposobu uwolnienia potencjału, który jest częścią duszy. To było wołanie. Głośne wołanie. Przestałem zaprzątać tym głowę, lecz w sercu ślad pozostał i pragnienie pojawiało się kilkukrotnie na przestrzeni kilku tygodni. Bagatelizowałem je czując jednocześnie, że wyrządzam sobie krzywdę. Ziarno zostało zasiane. Późniejsze wydarzenia doprowadziły mnie do pisania bloga. Ale o tym w późniejszym czasie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz